












JOLANTA KACZMAREK - w latach 1985-91 śpiewała w Kabarecie "Długi". W 1987 debiutowała dla szerszej publiczności w telewizyjnym programie "Stare,
Nowe, Najnowsze" piosenką Jana Wołka i Andrzeja Rejmana "Ręce precz od snów". Potem poszło lawinowo. Nawiązała bowiem współprace z Jerzym Satanowskim i
w 1990 roku na KFPP w Opolu piosenka w wykonaniu Joli zdobyła trzy wyróżnienia : pierwszą za interpretacje piosenki dostała Jolanta Kaczmarek, drugą za muzykę
otrzymał Jerzy Satanowski, a trzecią ( Kryształowy Kamerton) za tekst - Jan Wołek. Piosenką tą była "Para nasycona", którą po latach przypomnieli Hanna Banaszak i
Mirosław Czyżykiewicz, w zrealizowanym przez Jerzego Satanowskiego dla Sopockiego Teatru "Atelier" im. Agnieszki Osieckiej programie zatytułowanym "Zanim
będziesz u brzegu" (2000 rok). W 2002 roku piosenkę tą w rewelacyjny sposób przedstawili podczas Gali na PPA we Wrocławiu Stanisława Celińska i Marian Opania.
Spółka Wołek, Rejman, Satanowski stworzyli dla Joli Kaczmarek cały program, który znalazł się na płycie "Ręce precz od snów". Również TV zarejestrowała ten
materiał w dwóch programach zatytułowanych: "Ciśnienie" i "Wietrzenie". Nagrała wspólnie z Wandą Kwietniewską i Mietkiem Szcześniakiem płytę z piosenkami dla
dzieci pt. "Budziki i usypianki". Do współpracy zaprosił ją również Janusz Grzywacz, znany z zespołu Laboratorium i krakowskiego musicalu "Pan Twardowski", a do
napisania tekstów na temat damsko-męskich układów namówili A. Osiecką i J. Wołka z czego powstał materiał "Majowe dziewczyny" nagrany dla TV pt. "Okna". Po
nagraniu tego programu Jola wycofała się ze sceny, ze szkodą dla nas wszystkich, motywując tą decyzję tym, że Polacy wolą słuchać Disco-Polo.
Podczas koncertu "Zakład dla normalnych" złożonym z piosenek Jana Wołka na PPA we Wrocławiu z 1998r. piosenki Joli przypomnieli: Joanna Kurowska "Para
nasycona", Małgorzata Duda "Martwa natura z kochankiem w tle" i Piotr Machalica " Prowadź wodzu".
Na koncercie poświęconym piosenkom Jana Wołka podczas FAMY 1998 Justyna Steczkowska zaśpiewala piosenkę Joli "Martwa natura z kochankiem w tle" a Piotr
Machalica "Prowadź wodzu".
5 grudnia 2003 roku w Poznańskim Teatrze Nowym miało premierę muzyczne przedstawienie Jerzego Satanowskiego "PAŃPREMIERA czyli Wszystkie babskie środki
przeciwko śmierci", w którym poznańska aktorka Barbara Kałużna śpiewała dwie piosenki z repertuaru Joli Kaczmarek, a mianowicie "Ciśnienie" i "Wietrzenie"
(www.teatrnowy.pl)
Latem 2006 roku w Sopockim Atelier Magdalena Piotrowska, w programie "Para nasycona", złożonym z piosenek Jana Wołka zaśpiewała również dwie piosenki Joli -
"Niespodziewany koniec baśni" i "Prowadź wodzu", a Magdalena Kumorek i Mirosław Czyżykiewicz piosenkę "Para nasycona".
07.07.2012 w trakcie XXXIX Spotkań Zamkowych w koncercie "Zwykły cud" do tekstów Jana Wołka z okazji 40lecia pracy artystycznej Jerzego Satanowskiego
piosenki Joli przypomnieli: Magdalena Piotrowska "Wietrzenie" oraz Anna Sokołowska i Mirosław Czyżykiewicz "Para nasycona"
Warszawska aktorka Joanna Jeżewska włączyła do repertuaru piosenkę Joli pt: "Martwa natura z kochankiem w tle"
"Po 15 latach przerwy Jolanta Kaczmarek zaśpiewała"
05.11.2010 w Klubie Bankowca w Warszawie odbył się wernisaż wystawy prac malarskich Jana Wołka. Gospodarz Klubu - Jolanta Kaczmarek - powitała wszystkich i
przedstawiła honorowych gości. Po słowie wstępnym Komisarza wystawy Ewy Hernik, głos zabrał Mistrz Słowa i Pędzla, Jan Wołek. Wśród obrazów Mistrza wielką
niespodzianką był występ Joli Kaczmarek, która w tej kameralnej sali zaśpiewała dla gości kilka piosenek, napisanych przez Mistrza specjalnie dla Niej. Ten mini recital
przeniósł nas na chwilę w świat poetyckich piosenek. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło m.in. Ryszarda Kalisza, Marka Borowskiego, Janusza Strobla, Jacka
Kleyffa, Joanny Trzepiecińskiej, Magdaleny Jethon, Moniki Olejnik, Tomasza Dedek, Andrzeja Poniedzielskiego, Krzysztofa Jaroszyńskiego, Marka Piwowskiego,
Andrzeja Mleczko, Krzysztofa Janczak, Wojciecha Brzezińskiego.
Przypomniane piosenki to: Moc, Bóg Anny, W półodwrocie, Niespodziewany koniec baśni, Wietrzenie, Para nasycona. Zdjęcia w dziale Galeria.
"Poezja śpiewana zmienia oblicze. Lirycznym tekstom zaczęły towarzyszyć taneczne elektroniczne brzmienia" - fragment atykułu Pawła Trześniowskiego
... Jeszcze 10 lat temu eksperymenty z łączeniem poetyckich tekstów i nowoczesnych aranżacji były źle odbierane. Jola Kaczmarek, która na początku lat 80. wygrywała
konkursy poezji śpiewanej (FAMA, Festiwal Piosenki Studenckiej w Krakowie), zaczęła eksperymentować z elektroniką, ale na rynku zabrakło dla niej miejsca. -
Organizatorzy przeglądów piosenek poetyckich przestali mnie zapraszać, bo byłam ich zdaniem zbyt komercyjna. Z kolei na festiwal opolski mój repertuar był za bardzo
poetycki - wspomina. W dodatku poza innowacjami muzycznymi Kaczmarek kreowała nowy wizerunek śpiewającej poetki: kobiety szykownej, ekstrawaganckiej i
drapieżnej... Pomagała jej w tym znana stylistka Aleksandra Laska. Jednak zanadto wyprzedziła swoją epokę - publika wolała sentymentalną konwencję á la Stachura.
Dziś 40-letnia Kaczmarek jest dyrektorem biura promocji Polskiego Radia, ale nie wyklucza powrotu do muzyki. Tym bardziej że dzisiejsi rewolucjoniści poezji
śpiewanej podążają wytyczonym przez nią tropem - i zaczynają odnosić sukcesy.
Artykuł ukazał się w tygodniku Newsweek Polska, w 2002r. w numerze 44/02 na stronie 104
Czytaj cały artykuł na stronie www.strefapiosenki.pl
Jola Kaczmarek między aktorami i muzykami "Akcja Charytatywna - Pomóż Dzieciom Godnie Żyć"